Jak polubić teściową
Pentagon: Nie ma dowodów na zestrzelenie samolotu Prigożyna rakietą. Data, godzina meczu Polska — Niemcy. Polak rozsiadł się w loży. Nie sądził, że taki będzie finał. Polskie siatkarki nie wytrzymały. Girkin szuka winnych śmierci Prigożyna. Brytyjska Rodzina Królewska - skandale, wpadki i wypadki.
Egzamin ósmoklasisty Matura The Voice of Poland.
The Voice Kids. Odkąd mam synów, czasami rozkminiam, jaką będę kiedyś teściową, czy będę stała obok czy jednak próbowała wejść z butami w związek któregoś z moich synów. Ale jak to?? Już po napisaniu tego zdania zaszkliły mi się oczy i dreszcze mnie przeszły. Jak może jakaś kobieta zajmować moje miejsce, skoro to ja podcieram im tyłki, wstaję do nich w nocy, czuwam przy łóżku, kiedy chorują, poświęcam swoje życie dla ich dobra.
To po prostu musi być trudne. Nie ma innej opcji. Wiem, że każda mama musi pogodzić się z taką sytuacją. Gdy sobie to wyobrażam -łatwiej mi zrozumieć tę relację na linii matka - syn.
Ten moment, gdy na horyzoncie pojawia się druga kobieta. I tak naprawdę ważniejsza ode mnie. Co robi wtedy matka? Usuwa się w cień i szanuje decyzję swojego dziecka. Owszem, czasem relacje z rodzicami drugiej połowy mogą się układać dobrze, ale częstu stanowią źródło wielu napięć między małżonkami a nawet przyczynę rozwodów.
Skądś w końcu te żarty o teściowej się wzięły, nieprawdaż? Pewnie zastanawiasz się czasem jak oswoić teściową czy teścia? W dużej mierze zależy to od tego jaką taktykę ty i twój partner przyjmiecie wobec swoich rodziców, w momencie gdy zakładacie swoją rodzinę.
Dobre relacje z teściami zależą też od tego jacy ci teściowe są. Na początku byłam miła, ale gdy mąż przyznał się, że mamusia przynosi mu do pracy obiady i gada o mnie jakieś okropne rzeczy, to miarka się przebrała. Po czasie powiedział mi też, że kilka razy posprzątała nam w mieszkaniu.
Postanowiłam, że spotkam się z nią oczywiście mój mąż o wszystkim wiedział. Zaprosiłam ją do domu na kawę i powiedziałam w bardzo miły sposób, że miała już swój czas na wychowywanie dzieci i gotowanie swojemu mężowi i niech mi da taką szansę, ponieważ również chciałabym się spełnić jako żona.
Dodałam, że nie życzę sobie kąśliwych uwag dotyczących mojego wyglądu, stylu ubierania, układu mebli w mieszkaniu, czy mówienia mi co mam robić. Nieco ją zatkało i wyszła oburzona. Mój mąż stwierdził, że przesadziłam, ale ja uważam, że tolerowanie czegoś takiego i wchodzenie z butami jest nie na miejscu. Rozumiem więzi rodzinne, rozumiem dzwonienie itp.
Ale niech nie mówi mi co ma robić i w jaki sposób. Grzebanie w moich rzeczach też nie jest aktem rodzinnej miłości. Jeśli się da, to warto spisać domową konstytucję. Ale do tego trzeba woli wszystkich stron. Nie słyszałem, aby komuś się to udało. Mi się nie udało przeforsować.
Teściową można polubić - Psychologia -
Trzy głosy przeciw jednemu. Oni mieli swoje zwyczaje, a ja wszedłem do ich domu.
Jak polubić teściową? Poza znalezieniem wspólnego języka można spróbować zrozumieć ją. Ja wiem, że moja teściowa ma specyficzny charakter i rozumiem to. Nawet nie próbuje tego zmienić. Czasami zdarzają się teściowe, które rywalizują o względy i uwagę swojego syna.
Niektóre sprawy przewalczyłem. A teściowa miała hopla na punkcie jedzenia. Gdy kilka razy zostawiłem mięso, wędliną to przestawiła się z bezmięsnych śród wtedy były w sklepach dni bezmięsne na piątki. Samo tłumaczenie, że tak należy zupełnie nie trafiało. Asertywność, ale łagodna. Najlepiej za pośrednictwem męża przedstawić minimum tego, czego oczekujesz.
I spytać go, co jest najważniejsze dla świekry. Może uda się przeczekać. A potem, gdy już staniecie na swoim, będziesz mieć ciężką próbę dziękowania świekrze za wszystko. Za wszystko, co ona uważa za dobre. Także za to, co Ciebie, bolało.
Korzystać z jej rad, nawet najdurniejszych. Z jej przepisów nie wspominając o swojej inwencji w tym zakresie. Z czasem zobaczysz, że sprawia to jej przyjemność. Wtedy sama odczujesz przyjemność z tego, że ona się cieszy. Niestety, często trzeba oddać cząstkę samego siebie, aby przyszłość lepszą była. Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem.
Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół. Post autor: Magnolia »Opisz jakąś sytuację zwykle konfliktową. Ale skup się na faktach a nie domysłach.